8 rodzajów Optymistów! Sprawdź, jak jest z Tobą!

optymizm, optymiści, kim jesteś, jakim jesteś optymistą

Z moich obserwacji wynika, że po tym pięknym świecie radośnie biega sobie całkiem liczna grupa optymistów. Jednak co człowiek, to inny charakter. A co za tym idzie inny jest ten optymizm! Ja wiem, to skomplikowane i łatwo się pogubić. Dlatego specjalnie dla Was sklasyfikowałam różne rodzaje optymistów. Nie dziękujcie. Z dobroci serca do zrobiłam.

OSTRZEŻENIE! Jeżeli posiadasz niepotrzebny nadbagaż w postaci kija w tyłku to sugerowałabym go wyciągnąć. To niezdrowe i drzazgi Ci zostaną. No i jest taka możliwość, że nie zrozumiesz wpisu i moich intencji. Także ten – wyciągasz albo nie czytaj!

 

Optymista z definicji

Jak zapytasz to powie, że jest optymistą. Jak popatrzysz, to zwątpisz. Wieczna mina męczennika i grymas na twarzy to jego znaki szczególne. Szpiedzy z Optymistycznego Teamu widzieli, jak podpisywał petycje o zdelegalizowaniu pozytywnego myślenia w Europie. Dlaczego? Bo to optymista wątpiący! Jasne, podobało mu się pozytywne myślenie no ALE. Ale czasem coś idzie nie tak. Czyli ten optymizm to wybrakowany jakiś! Nie ufajcie mu, zdradzi zanim sąsiad z góry trzy razy włączy wiertarkę.

 

Optymista na zawołanie

Potrzeba optymistów? Okej, będzie optymistą! Pesymiści rekrutują? Super, chętnie dołączy! Wszyscy znajomi twierdzą, że tylko realizm się liczy? No i ekstra, przecież on też jest realistą! Jak chcesz to będzie też jednorożcem, łyżką stołową albo marynarzem. Zaburzenia osobowości gwarantowane.

 

Pół Optymista

Sam o sobie będzie mówił, że jest optymistą z domieszką realizmu. Nie ufajcie mu. W pierwszej kryzysowej sytuacji dziarskim krokiem skieruje się do Głównego Biura Stowarzyszenia Pesymistów. Zanim się dobrze obejrzysz będzie narzekał na wszystko i wszystkich. Rzecz jasna sam jest bez winy. Toż to ten świat taki zły i okrutny i generalnie fuj! Jak już sytuacja się uspokoi znów zmieni strony i będzie optymistą. Pół optymistą, na wszelki wypadek.

 

Optymista na energetykach

Najłatwiejszy do zidentyfikowania ze wszystkich wymienionych typów. Jego znakiem rozpoznawczym jest taneczny krok, rozwichrzony włos i delikatny błysk rozwijającego się obłędu w oczach. Zdarza się, że typek serio śmiga po mieście w różowych okularach. No cóż. Uśmiecha się zawsze i do wszystkich, budząc w ten sposób w przechodniach delikatne obawy. Kilka razy prawilny Sebix próbował zwinąć go w prześcieradło i wzywać odpowiednie służby – dla dobra ojczyzny! No dobra, może to i wariat, ale naprawdę niegroźny. Co miałby zrobić, zagłaskać Cię na śmierć?

 

Optymista z przyczajki

Bardzo nieśmiały i łatwo go spłoszyć. Nic dziwnego! W kraju, gdzie narzekanie spokojnie mogłoby być sportem narodowym trochę wstyd się przyznać do pozytywnego myślenia. Bo jeszcze sąsiad usłyszy, że Ci dobrze w życiu. A jak Ci za dobrze to pewnie masz pieniądze. Jak pieniądze to jesteś złodziejem i Urząd Skarbowy powinien się Tobą zainteresować, o. Co byś się nie cieszył. Dlatego Optymista z przyczajki się nie ujawnia. Będzie sobie narzekał na tych polityków i pogodę razem z sąsiadem. Jednak w duchu zawsze powtarza „będzie dobrze, będzie dobrze”!

 

Optymista Kołcz

Kiedy zorientował się, jak bardzo pozytywne nastawienie potrafi odmienić życie postanowił przekonać wszystkich do swoich racji. Wszystkich chciałby uszczęśliwić! Dlatego za życiowy cel obrał sobie przekonanie znajomych do przejścia na pozytywną stronę mocy. Rozmawiacie o cenach masła? To też dobra okazja! On wspomni, że powinniśmy być wdzięczni za masło, bez niego kanapki byłyby takie bezmaślne! Siedzicie wieczorem ze znajomymi i temat zszedł na tą Jolkę co strasznie przytyła? On stwierdzi, że to super, bo Jolka widocznie ma co jeść i je! On to rozumie i wszyscy powinni. Każda okazja jest dobra, żeby przekonać do optymizmu.

 

Optymista terrorysta

Ten rodzaj optymisty wyewoluował z Optymisty Kołcza. Zaawansowane stadium pozytywnego zboczenia, nieuleczalne. Optymista terrorysta twierdzi, że tylko pozytywne nastawienie się liczy, a jak go nie masz to jesteś głupi i zgłasza Cię do Pani. Zaatakuje wszystkich, którzy ośmielą się mieć niezadowoloną minę. Rozprawi się z tymi, którzy publicznie stwierdzą, że życie jest jak papier toaletowy. Srogo ukarze tych, którzy nie będą chcieli nazywać siebie optymistami. No właśnie. Jesteś optymistą? Nie?! A kopa chcesz?!

 

Przeciętny Optymista

Biedny i czasem zagubiony.  Łapię się za głowę obserwując całą tą zbieraninę. Bo on by chciał po prostu, żeby ludzie się więcej uśmiechali i byli szczęśliwi. Tak jak on jest. Skończył niepotrzebne jęki i żyje sobie zadowolony. Tak, da się! Można być po prostu radosnym i doceniać uroki dnia codziennego. Serio, sam spróbuj. Albo nie, nie będzie Cię namawiał, bo jeszcze zostanie jakimś kołczem. Albo chociaż blogerem.

 

Mam nadzieje, że nikogo nie pominęłam! Starałam się. Ten wpis jest drobnym żartem z mojej strony. W ten sposób chciałam Wam tylko powiedzieć, że nie ma co przesadzać w żadna stronę. Choć sama z zapałem próbuje przeciągnąć Was na tą pozytywną stronę mocy to wiem, że nie zawsze się da. I nie wszyscy muszą. A co się pośmialiśmy, to nasze!

 

Życzę Wam pozytywnego dnia!

 

Psst! Masz ochotę na więcej? Zajrzyj na mojego fejsa i ogarnij Instagram!