Nie oszukujmy się, z tym całym pozytywnym życiem jest jakoś łatwiej latem. Słoneczko, wakacje i pełen luz – jak tu myśleć inaczej niż optymistycznie? Trochę gorzej, gdy pogoda robi się jak papier toaletowy – szara, bura i wiadomo do czego. Generalnie, słabo. Co zrobić, gdy negatywne myśli nadciągają wraz z jesiennym klimatem? Jak zachować optymizm? Uważam, że najprostsze rozwiązania są najlepsze. Dlatego zebrałam dla Was kilka szybkich sposobów na to, by optymizm towarzyszył nam w każdej sytuacji!

Otaczaj się tym, co pozytywne

Ładnie brzmi, ale jak to zrobić? Po prostu nie dokładaj sobie kolejnych negatywnych rzeczy! Czytanie kolejnej, wybaczcie dosadność, gównoburzy na fejsie naprawdę nie poprawi Wam humoru. Kanały na YouTube opierające się na szeroko pojętym hejcie, blogi, których autorzy wiecznie coś krytykują czy portale plotkarskie to przykłady miejsc, które tylko psują krew. Zamień je na cos lepszego (zobacz pozytywne miejsca w sieci, które polecam KLIK). Oczywiście w tym momencie zapraszam Cię na fejsa do Optymistycznej, no to najbardziej pozytywny fanpage w Internetach (#MarketingLevelMartyna)!  Oczywiście to samo dotyczy ludzi, ale to już trudniejsza sprawa. W każdym razie wniosek jest jeden. Unikaj tego, co dostarcza Ci negatywnych emocji! Nie od wszystkiego uciekniesz. Ale jak możesz to sobie nie dokładaj i już.

Nie rezygnuj z aktywności fizycznej

Gdy robi się zimno każdy z nas najchętniej zabunkrowałby się pod kocykiem. Można zrobić i tak, ale nie bez przerwy! Okej, miło spędzić w ten sposób wieczór, najlepiej z ukochaną osobą i kubkiem czegoś ciepłego w ręku. No uroczo i bajkowo! Ale jak wcześniej wysilisz się na odrobinę aktywności to naprawdę nic złego się nie stanie. Wręcz przeciwnie! Wysiłek nie tylko poprawia nasze samopoczucie, ale też obniża poziom stresu (pisałam o tym tutaj KLIK). Nawet nie wspominam już o tym, że to lepsze dla naszego zdrowia i sylwetki. Słuchajcie, nawet krótki trening będzie lepszy niż żaden. No, do dzieła robaczki, ruszamy się!

Wyjdź do ludzi

Naprawdę rozumiem ludzi, którzy czasem potrzebują samotności. Sama do nich nalezę! Mimo wszystko, czasem warto spotkać się ze znajomymi albo wręcz spróbować poznać nowe osoby. Energia innych mocno się udziela. Zaczniesz otaczać się pozytywnymi ludźmi i sam nabierzesz optymizmu. I tyle.

Zrób coś tylko dla siebie

Drobnostkę, ale taką tylko dla siebie samego. Brzmi jak banał, ale co to kogo obchodzi, skoro działa? Nie chciałabym doradzać nic konkretnego, sami najlepiej wiecie co sprawia Wam przyjemność. I błagam, nie wstydźcie się, nie traktujcie tego w kategorii egoizmu czy czegoś równie szalonego. Należy Wam się jak psu buda i już!

Kochani, pamiętajcie o jednym. Każdy z nas miewa gorsze dni, każdego czasem dopada jakiś dziki pesymizm i negatywne myśli. Tak to w życiu jest i już. Częściowo trzeba to zaakceptować. Ale nie możemy pozwolić na to, by pesymizm nas zdominował. Szkoda życia!

Pozdrawiam i życzę Wam pozytywnego dnia!

Psst! Tak jak mówiłam, zapraszam Was na fejsa Optymistycznej! A jeżeli chcecie zobaczyć, jak wygląda pozytywne życie w praktyce zapraszam Was na Instagram!