Jak nie wychodzić z siebie?

stres, śmiech, radość, śmieszne teksty

I to tak, żeby przypadkiem obok nie stawać! Doświadczenia ostatniego weekendu zainspirowały mnie do stworzenia tego oto praktycznego poradnika. Powszechnie wiadomo, że nie da się całego życia przejechać na uroczym jednorożcu w kierunku urokliwej tęczy. Czasami jednorożec mało elegancko zrzuca nas ze swego urokliwego grzbietu i to najczęściej w sam środek wielkiej, obrzydliwej … kałuży. No. I się denerwujemy! A złość piękności szkodzi. Chcąc zachować urodę powinniśmy zaakceptować poniższe trzy, zupełnie podstawowe zasady. Zapraszam!

 

Ludzie są głupi/różni*

I jakbym była kołczem to bym Wam teraz powiedziała, że musisz to zrozumieć! Ale nie jestem! A musisz to się udać tam, gdzie król piechotą chodzi, gdy chcąc zostać nowym MasterChefem postanowisz kilogram śliwek połączyć z mlekiem. Nic nie musisz! ALE. No właśnie wątpliwy urok życia codziennego jest taki, że zawsze istnieje jakieś „ale”. ALE dobrze by było, jakbyś nauczył się z tym żyć. Ludzi nie zmienisz, ludzie zmieniają się sami i tylko z własnej woli. I zwykle nie w taki sposób, jakbyś sobie tego życzył. Zresztą, już starożytni Indianie mawiali, że to nie jest koncert życzeń.

 

Technologia jest po Twojej stronie

I to jest najbardziej praktyczna porada, jaką dziś przeczytasz! Kiedy irytują Cię różne rzeczy to właśnie technologia może Cię uratować. Pozwólcie, że wyjaśnię to na bardzo wymownym przykładzie. Załóżmy, że masz sąsiadkę Halinkę. Niestety nie stać jej na lekcje jazdy konnej, dlatego swoje jeździeckie ambicje realizuje w domowym zaciszu, przy pomocy swego konkubenta Janusza. Halinka cieszy się niezmiernie ze spełnionych marzeń, jednak Ty akurat nie masz ochoty słuchać jej radosnych okrzyków. No i właśnie wtedy wkracza cud techniki – stopery do uszu! Jeszcze Ci mało? Świat zna również słuchawki! Zamiast Halinki możesz słuchać Justina Biebera albo innego Dawida Kwiatkowskiego! Tylko pamiętaj, wybierz mniejsze zło! Kilka złotych i w każdej chwili możesz zwyczajnie odciąć się od rzeczy, w których nie chcesz brać udziału! Uf, jesteście uratowani.

 

Trzeba być jak Pani od matematyki

Czyli mądrym trzeba być, a nie głupim/różnym*! Musicie wiedzieć, że moja Pani od matematyki jest drugą najmądrzejszą kobietą, jaką w życiu poznałam! Pierwszą jest oczywiście moja mama – jeden z dwóch głównych sponsorów imprezy pt. „Studia w Polsce są darmowe!”. Pozdrawiam Cię mamo! Wracając jednak do Pani od matematyki – pewnego pięknego wtorku, na drugiej (i nie ostatniej!) matmie powiedziała:

Życie jest ogólnie stresujące, więc się lepiej przyzwyczaić”

I miała rację świętą, niczym dary od bezdomnych dla pewnego Ojca i to jeszcze Dyrektora! Zaprawdę powiadam Wam, pogódźcie się z tym, albowiem nie warto się denerwować. Szkoda zdrowia, szkoda wspomnianej wcześniej urody. Czasami jest jak jest no i co zrobisz jak nic nie zrobisz. Coko Jumbo i do przodu Moi Mili. Po prostu dalej róbmy swoje!

*Niepotrzebne skreślić

Mam nadzieję, że ten poradnik ułatwi Wam życie. A jeżeli nie to przynajmniej umili wieczór! Bo czasami naprawdę nie pozostaje nam nic innego jak zaśmiać się życiu prosto w twarz!

 

Wszystkiego Pozytywnego!

 

Psst!  Nadal Ci mało? Super! Koniecznie wbijaj na Fejsa i Instagram!